Moje 911 (troche lepszy garbus)

Zawsze marzyłem o 911, przynajmniej od kiedy pamietam. Dzisiaj 911S stoi w garażu a ja marzę  teraz o 930 turbo. Pytanie czy jest gdzieś koniec? (cóż, może być RUF 3.4 BTR choc 965 turbo czy 993TT to tez nie byle co wiec jak by co, będzie jeszcze do czego dążyć…)

Mój przyjaciel Michał zwykł mawiać, ze każdy właściciel garbusa chce z niego zrobić porsche; myślę, ze o tyle jest to prawdziwe, ze większość właścicieli garbusa z dużą przyjemnością postawiłoby obok garbusa w garażu porsche, oczywiście chłodzone powietrzem.

 

Tak pewnie było i w moim przypadku…

 

Poruszając się na co dzień żwawo jeżdżącym garbusem, na zlocie w Sulistrowiczkach w 2007 roku dość pochopnie wsiadłem do Kacpra Carrery 3.0 z 1976 roku… Cóż… pogląd na dynamiczna jazdę od tamtej chwili zmienił się dość diametralnie.

 

Na zdjęciu poniżej wspomniane auto razem moją T2b Westfalia.

Nawet mój Mikołaj zdążył się zapoznać z autem i chyba już wówczas przypadło mu do gustu (cóż, dzisiaj w porsche jeździ z przodu wiec tym bardziej mu się podoba)

Od tego czasu zaczęło się bardziej intensywne myślenie o takim aucie i bardziej skrupulatne przeglądanie ogłoszeń, portali aukcyjnych itp. oraz częstsze wzmianki w domu o takim aucie

 

Właściwie to pierwszy kontakt z zakupem 911 miał miejsce jakoś wcześniej niż przejażdżką opisana powyżej. Otóż w Białych Błotach pojawiło się cabrio do sprzedania za śmieszną cenę bez dokumentów. Wówczas myślałem o tym aucie raczej w kategoriach części aniżeli o czymś do remontu i do jazdy. Jakoś szkoda kasy było, ale do dzisiaj mnie cos trafia jak o tym sobie pomyślę… same kola (7,8 x16 fuchs) dzisiaj sa prawie tyle warte za ile wtedy cale auto było wtedy do wzięcia. Do tego było praktycznie „pod nosem”. Echh…

Dodatkowo – wtedy nawet nie miałem pojęcia, jaki to model. Dziś wiem ze to była „oil flap targa” czyli bardzo rzadki model z 1972 roku z wlewem oleju na zewnątrz – w prawym tylnym błotniku. Ktoś przerobił to na G-Model i dodatkowo na cabrio. Poniżej kilka fotek

 

Wracając jednak do zakupów – kasy nie było za wiele do wydania wiec spoglądałem na auta raczej do roboty, aby nie wydać za wiele na początek a resztę kosztów rozłożyć w czasie.

 

Jakoś na początku lutego 2008 pewnego mroźnego poranka wybraliśmy się z Robinem do Szczecina. Na jednym z portali aukcyjnych od jakiegoś czasu oglądałem srebrne coupe sunroof z 1974 uderzona z przodu.

 

 

Pamiętam jak Kacper mówił śmiejąc się przy tym: bierz – zrobi się po przyjeździe na miejsce okazało się, ze auto jednak miało zbyt poważnego dzwona abym był w stanie je kupić – zostawiałoby więcej niż 2 ślady. Zawiedziony byłem srodze… Może gdyby wewnątrz było bardziej zadbane i auto zapaliłoby na kopa to może i bym się pokusił. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ze w tym roku w tym aucie był gaz ręczny, od którego trzeba było zacząć, aby go zapalić. Nieumiejętne próby odpalenia skończyły się wiec na niczym. Właściciel tez nie był w stanie pomóc. Ponadto auto miało skrzynię sportmatic co również mnie nie urzekło. Jak się tez okazało, auto miało już „przygody” zanim trafiło z USA do Polski, sporo na nim było szpachli i malowane było nie jeden raz.

 

Tak wiec o Szczecinie zapomniałem żeby jednak pomyśleć o nim raz jeszcze kilka miesięcy później…

 

Kolejne podejście to niebieska S-ka z 1976 roku. Znowu ten sam portal aukcyjny. Auto bez napędu. Poza tym wydawało się okej. Cena była jednak za wysoka.

 

Nieoczekiwanie jednak auto staniało znacząco, ponieważ ulęgło niewielkim uszkodzeniom przy załadunku – uszkodzony błotnik, drzwi, szyba przednia – decyzja zapadła – biorę. Zrobi się.

Zaliczka poszła jakoś w marcu chyba. Auto dotarło do Polski w lipcu – dokładnie w czasie, gdy byłem na urlopie poza krajem. Nie miałem szansy wiec odebrać sprzętu osobiście, ale niezawodny Kacper załatwił sprawę niebieska S-ka przyjechała do Bełchatowa i niedługo potem zaczęła się zabawa.

C.D.N

Autor Albin

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii garaż i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na „Moje 911 (troche lepszy garbus)

  1. DAWID pisze:

    Fajnie że w końcu napisałeś te kilka słów już czekam na ciąg dalszy.

    • albin pisze:

      zeszlo mi troche na szukaniu starych zdjec. mam nadzieje, ze teraz juz pojdzie szybciej:)

  2. garbigor pisze:

    Też czekam na dalszy ciąg.
    Tomasz

Możliwość komentowania jest wyłączona.