V Kryzysowy Zlot Garbusa & Co- cz.2

Widoki to nie wszystko od nich ważniejsi są ludzie , a tu dopisała ekipa i zabawa była jak u cioci na imieninach a tak naprawdę to jak na urodzinach 😉 .Konkurencje ,parada i wiele śmiesznych sytuacji arab i ksiądz katolicki tańczący razem potem kąpiel w jeziorze ,gra w bule i zanim się spostrzegliśmy była niedziela .Rozdanie nagród zwijanie namiotu i powrot do domu , niestety gdyby nie moja praca zostalibyśmy do poniedziałku a tak koniec .Jednym słowem pełen luz , świetna zabawa , piękne garBUSY z naciskiem na busy i czekamy na następny zlot za rok .

jUSTYNA I dAWID

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Zloty. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.